Najlepsza wersja złego samochodu?
Producenci samochodów nie zawsze trafiają w dziesiątkę. Nawet na tym rynku, łatwo zauważyć momenty, gdy firma zlekceważyła swój produkt. Istnieją pojazdy, które po prostu nie spełniają oczekiwań. Czasami jednak inżynierowie lub projektanci, kierując się właściwym podejściem, potrafią przekształcić gorszy model w coś wyjątkowego, przechodząc przez biurokrację i uzyskując aprobatę do realizacji swoich pomysłów.
Przykład? Dodge Spirit. To średniej wielkości sedan, który powstał na zmodyfikowanej platformie K-Car, kluczowej dla uratowania Chryslera. Produkowany w latach 1989-1995, Spirit nie wyróżniał się niczym szczególnym; wybierało się go głównie ze względu na niską cenę, oszczędność paliwa oraz możliwość przewozu sześciu osób. Silniki o mocy od 100 do 150 koni mechanicznych, w tym rzędowy silnik czterocylindrowy lub turbodoładowany silnik V6, również nie zapewniały emocjonującej jazdy.
W 1991 roku Dodge zaprezentował jednak model Spirit R/T, który miał turbodoładowany silnik 2.2 z głowicą zaprojektowaną przez Lotus, generującym 224 konie mechaniczne. W połączeniu z pięciobiegową skrzynią manualną, ten mało pamiętny sedan stał się najszybszym amerykańskim sedana oraz jednym z najszybszych w swojej klasie do $40,000. Niezależne testy wykazały, że osiąga prędkość 60 mph w nieco poniżej sześciu sekund. Chrysler miał nawet czelność twierdzić, że jego osiągi przewyższają BMW M5 z tamtego okresu.
I teraz pytamy Ciebie, czytelniku Jalopnika. Przeanalizuj swoją wiedzę z historii motoryzacji i zastanów się, która wersja złego samochodu jest najlepsza? Podziel się z nami swoją opinią w komentarzach.